dino

dino

16 kwietnia 2016

Jamaican Black Castor Oil... Hair Food

Uwielbiam czarny jamajski olejek rycynowy, uzywam go juz od dlugiego czasu... jedynie co mi ostatnio kuleje to systematycznosc. Mimo, ze wiem jakie fantastyczne efekty daje. Pewnie przez to, ze nie zawsze moge sobie pozwolic na to, zeby moc pozostawic go cala noc na glowie... a tak najlepiej mi sluzy. Dlatego postanowilam sprobowac cos innego ale tez z olejem rycynowym jako glownym skladnikiem.


Tropic Isle Living - Hair Food to produkt w 100% naturalny i oparty na oleju rycynowym. Oprocz tego mamy w skladzie same smakolyki, ktore na pewno zrobia dobrze naszej skorze na glowie i oczywiscie wlosom. Zawartosc to 113 gram i wyglada na to, ze jest to bardzo wydajny produkt, ktory wystarczy mi na bardzo dlugo. Bo wcale wiele nie potrzeba, zeby pokryc wieksza czesc skalpu. Wiadomo lepiej nie przesadzac z iloscia... bo wtedy to moze byc roznie ze zmywaniem, w koncu to olejki, woski i maslo.


Niestety na codzienne wcieranie nie moge sobie pozwolic, bo nawet jezeli kosmetyk ma troche inna konsystencje przez zawartosc woskow, to jednak jest dosc oleisty i na codzienne wcieranie to moga sobie tylko jamajczycy pozwolic albo osoby o podobnych wlosach. Ja stosuje jako maske na skore glowy i przewaznie wcieram przy okazji we wlosy na dlugosc... tak z 10 cm.


Plastikowy sloiczek dodatkowo zabezpieczony... podejrzewam, ze w wysokich temperaturach produkt moze sie uplynnic, moze nie calkowicie ale czesciowo. W srodku mamy kosmetyk, ktory konsystencja przypomina mi troche olej kokosowy. Ma forme stala ale pod wplywem ciepla robi sie oleisty.


Z tego co kojarze mamy dwie rozne wielkosci do wyboru, ja wzielam mniejsza. Nie wiedzialam czy sie z nim polubie... ale teraz juz wiem, nastepne bedzie napewno wieksze. Olej ma wzmacniac nasze wlosy, zapobiegac lamaniu sie i rozdwajaniu ale tez lagodzic nasza skore na glowie, wzmacniac cebulki, zapobiegac suchosci skory czyli ja odzywiac. Zapobiega tez powstawaniu lupiezu. Mi oczywiscie glowie chodzi o zageszczenie wlosow, to dla mnie najwazniejsze dzialanie tego produktu... i mam nadzieje, ze z czasem tez tak bedzie. 


Przewaznie nabieram troche na dlon, rozcieram przy pomocy drugiej i wmasowuje w skore glowy. Dzieki tej konsystencji jest to o wiele latwiejsze jak w przypadku oleju. Nic nam nie scieka i nakladamy dokladnie tam gdzie chcemy. Jezeli chodzi o zmywanie to tez nie ma problemu. Nie potrzeba specjalnych szamponow, ten co uzywamy na co dzien tez sobie z kosmetykiem poradzi.


Zobaczymy jakie beda wrazenia po zakonczeniu pierwszego opakowania ale tak mi sie wydaje, ze bede zadowolona. Wiadomo, ze troche musze poczekac zeby zauwazyc zageszczenie albo wzmocnienie wlosow. W przypadku oleju trwalo to okolo 3 miesiecy. 


8 komentarzy:

  1. Kochana, ale na ile zostawiasz ten olejek na włosach ? ja nie wyobrażam sobie pójść spać z takimi włosami ..... mi bardzo pomogła w zagęszczeniu ta granatowa linia Bumble :) Ty ją też chyba masz. Włos się trzyma głowy po tych kosmetykach. Chciałabym spróbować olejować włosy ale nie wiem czy starczy mi sił...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zacznij od tej maseczki. Ona nie jest tak oleista jak typowy olej. Ja ja czesto zostawiam na cala noc. Biore troche na palce, rozgrzewam zeby zrobila sie plynna i wmasowuje tylko w skore glowy i to glownie z przodu a potem ide do srodka. Potem przeczesuje to szczotka z wlosia dzika, bo ona fajnie masuje i poprawia ukrwienie a co za tym idzie wchlanianie. Czasami jak mi zostanie cos jeszcze na rekach, to przejade po skorze przy karku ale nie wcieram we wlosy. Dlatego w sumie nie przeszkadza mi jak spie ale i tak nakladam na jaska inna poszewke.

      Z tym, ze ta maseczke mozna zostawic na pol dnia... jak sie ma taki leniwy, domowy. Oni pisza, zeby codziennie uzywac ale ja sobie nie wyobrazam nalozyc na swiezo umyte wlosy. To moze tylko jamajczyk z dredami ;)

      Usuń
    2. to tak to jeszcze bym mogła :) podziwiam wszystkie dziewczyny, które kręcą jakieś mikstury i olejowanie włosów u nich na co dzień :) ja bym nie dała rady :) myję codziennie rano włosy więc Twój sposób u mnie by przeszedł :)
      z olejków lubię bardzo ten Phenome :) ale nakładam go na 2 godziny przed myciem włosów :) genialna jest też ta maska - peeling z tej firmy :)

      Usuń
    3. jak nałoże jakiś olejek kilka godzin przed umyciem to wsio. Tez kłaniam się w pas tym, które potrafią warzyć te napary, mikstury i siedzieć z tym codziennie na głowie ;)

      Usuń
    4. To jeszcze nic... ci co jeszcze pija rozne nieziemskie paskudztwa ughhh...

      Usuń
  2. Ja tez nie wiem... dlatego ciagle mam takie mizerne piorka ;D
    Maske peeling tez kocham, jest genialna.

    OdpowiedzUsuń